Sony jest jednym z pierwszych wydawców, który odważył się podnieść ceny gier wideo. Prezes Jim Ryan swoją decyzję argumentuje wielką jakością tytułów wydawanych na konsole PlayStation. Nowe ceny wysokobudżetowych gier na wyłączność dla konsol Sony wynoszą 70 dolarów/80 euro. Przy zwiększeniu cen pragnie utrzymać swoje główne serie z dala od mikro-transakcji i karnetów sezonowych.

Niewątpliwie Sony oferuje tytuły na najwyższym światowym poziomie. Nowy God of War, Marvel’s Spider-Man, Bloodborne, Uncharted 4 czy The Last of Us Part II to bez wątpienia pierwsza liga. Firma doskonale wie, że posiada lepsze gry, dlatego trudno znaleźć dla niej przeciwwagę po stronie Microsoftu.

Jednak podniesienie cen gier na wyłączność Sony, chwilę przed premierą samego PlayStation 5, jest bardzo ryzykownym pomysłem. Można mieć wątpliwości czy konsumenci rzeczywiście docenią wysoką jakość gier na wyłączność, decydując się na obiektywnie droższą platformę. Dla wielu użytkowników wydatek rzędu 300 – 350 złotych może być nie do udźwignięcia. Oczywiście rozwiązanie tego problemu może przynieść rynek wtórny, ale na nim gry również będą miały wyższe ceny.

Można sądzić, że Sony ukierunkowuje się ku sprowadzeniu konsolowej rywalizacji do sporu na linii jakość kontra ilość. PlayStation 5 ma stać się platformą jakościową, z najlepszymi i najdroższymi grami, a z kolei Xbox Series ma umożliwić tanie granie dzięki Game Passowi. Firma wierzy, że pierwszy kwartał obecności PS5 na rynku przyniesie sprzedaż większej ilości nowych konsol, niż za czasów PS4.