Jest to już mój kolejny model z serii słuchawek Arctis. Opisywany model posiadam już sporo czasu i jestem w pełni przekonany, że jego zakup był wart. Można pomyśleć, że prawie 700 zł za słuchawki to dość absurdalna cena, jednak SteelSeries w takiej cenie oferuje nam porządne peryferium.
Pierwsze wrażenia
Ten konkretny model słuchawek jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych, białej oraz czarnej. Przy zakupie na stronie producenta, mamy możlwiość zmiany parcianego paska otulającego pałąk słuchawek. Po otwarciu paczki, ujrzałem schludne pudło, na którym widniało logo firmy oraz liczne nagrody przyznane za zasługi w świecie e-sportu. Wnętrze pudełka skrywają kable, odbiornik sygnału oraz słuchawki same w sobie.
Wygląd
Na pierwszy rzut oka, słuchawki prezentują się bardzo dobrze. Biorąc je pierwszy raz w dłonie, mamy pewność, że jest to produkt wysokiej klasy. Już sama budowa, styl wykonania mówią o prestiżu tego przedmiotu. W moim przypadku piękny, czarny matowy kolor otula całe słuchawki. Metalowy pałąk daje nam jasno do zrozumienia, że nie musimy obawiać się jakichkolwiek pęknięć czy złamań. Na obu uszach urządzenia znajdują się przeróżne fukcje, do których omówienia przejdę w kolejnym punkcie recenzji. Lewe ucho ma dodatkowo wbudowany wysuwany mikrofon z czerwoną diodą informującą nas o tym, czy jesteśmy wyciszeni bądź nie. Poduszki są dość wygodne i przewiewne. Jednak ich cienkość nie będzie sprzyjać osobom o dużych uszach. Ja dla przykładu czuje po czasie dyskomfort, kiedy moje uszy dotykają bezpośrednio membran, co po dłuższym użytkowaniu zaczyna dawać się we znaki poprzez ból.
Użytkowanie
Po wypakowaniu z pudełka słuchawki są już zdolne do działania. Połączenie ich z komputerem jest banalnie proste. Producent zapewnia nas, że po podłączeniu odbiornika i włączeniu słuchawek sprzęt zacznie w pełni działać. Jego minusem jest brak kompatybilności z aplikacją SteelSeries Engine. Akcesoria słuchawek zamykają się w dwóch uszach. Posiadają wejście ładowania, włącznik jednocześnie informujący o stanie naładowania baterii oraz dwa pokrętła. Jedno klasycznie służy, do zmieniania poziomu głośności natomiast drugie, ma bardziej skomplikowane działanie. Jedną z nagród, które otrzymały słuchawki, była niezwykle dobra kompatybilność z aplikacją Discord. Działanie kółka umożliwia nam jednocześnie ściszenie naszych niesamowicie głośnych teammates’ów, a podgłośnienie samych dźwięków gry. Działa to oczywiście w dwie strony. Warto również wspomnieć co nieco o mikrofonie. Poza dwustronnie odbierającym mikrofonem posiada aktywną redukcję szumów, co bardzo polepsza jego jakość.
Co do dźwięku, powiedzenie, że ”grają dobrze” to zdecydowanie za mało. W oglądaniu filmów czy graniu słuchawki sprawują się wyśmienicie. Grają, jak należy, mają dobrze wyczuwalne tony. Dobrze odzwierciedlają dźwięk przestrzenny, co jest niezbędne graczom np. Counter Strike czy Tom Clancy’s Rainbow Six Siege. Jednak w mojej opinii za mało basu. Do słuchania muzyki bym ich nie polecił, niestety. Przecież sprzęt za taką cenę powinien zaspokoić wszelakie potrzeby naszych odczuć, prawda?
specyfikacja
- Łączność
- Budowa słuchawek
- Zakładka
- Zakładka
- Średnica membrany
- Pasmo przenoszenia słuchawek
- Impedancja słuchawek
- Czułość słuchawek
- Wbudowany mikrofon
- Charakterystyka mikrofonu
- Pasmo przenoszenia mikrofonu
- Impedancja mikrofonu
- Czułość mikrofonu
- Złącze
- Długość kabla
- Odłączany kabel
- Zasięg
- Zasilanie
- Maksymalny czas pracy
- Kompatybilność
- Dodatkowe informacje
Bezprzewodowa i przewodowa
Nauszne zamknięte
15,6″ FHD (1920 x 1080) IPS (maks. 144 Hz, 300 nitów)
1.00”
40 mm
20 ~ 20000 Hz
32 Om
98 dB
Tak
Dwukierunkowy
100 ~ 10000 Hz
2.2k Om
-38 dB
Minijack 3,5 mm – 1 szt.
1,2 m
Tak
do 12 m
Wbudowany akumulator.
do 24 h
Podsumowanie
Pomimo nielicznych wad, które wymieniłem wyżej, jestem zadowolony ze słuchawek. W pełni zadowalają moje potrzeby, spełniły moje oczekiwania, ale nic ponadto. Zdecydowanie nie są to słuchawki należące do tych budżetowych. Cena 700 złotych jest dosyć spora i nie każdy może się o nie pokusić. Jednak bez obaw, znajdziecie dobre, przewodowe słuchawki do tej ceny. Dla przykładu poje poprzedniczki HyperX Cloud 2 są równie godne do polecenia co wyżej opisywany produkt. Kończąc, uważam, że jest to dobry sprzęt, lecz w tym przedziale cenowym można wyłapać zdecydowanie coś lepszego.