Gamingowy laptop, o kompaktowych wymiarach – brzmi genialnie, prawda? Takiej maszyny nie powstydzi się żaden student, a co dopiero gracz…

Testowałem go przez dość długi okres czasu, ani razu mnie nie zawiódł – szkoła, praca, dom i granie w wolnej chwili. Myślę, że jest to bardzo uniwersalna maszyna, która zadowoli niejednego użytkownika. Nie dość, że poręczny, to w zadowalającej konfiguracji i ze świetnym chłodzeniem – takiego laptopa potrzebowałem.

Sprawdźcie, jak sprawuje się Lenovo Legion Y530!

Pierwsze wrażenia

Po otwarciu pudełka moje wrażenie było bardzo pozytywne – spodobał mi się ten laptop. Wspominam o tym dlatego, iż wiem, że wielu recenzentów narzekało na wygląd nowego Legiona. Samo opakowanie sprawia wrażenie bardzo solidnego i porządnego, co jest bardzo miłe przy stosunkowo niedrogim sprzęcie. Dobrze spasowana bryła, świetnie przemyślany system wentylacji, oraz duża moc obliczeniowa (według specyfikacji)… zobaczymy, jak będzie po głębszych testach!

Wygląd

Stylistyka 15-calowego Legiona została zdefiniowana na nowo. Pamiętam jeszcze poprzedni model (Y520) – agresywny design, z czerwonym podświetleniem klawiatury. Aktualnie, to czarny korpus, prosta, klasyczna bryła obudowy i podświetlana na biało klawiatura oraz logo na klapie sugerują, że jest to laptop zaadresowany graczom. Całość wykonana z plastiku wysokiej jakości, z matowym wykończeniem. Mimo to osobiście zauważam w nim nutkę stylu “biznesowego” – być może to jego ukryta elegancja 🙂

Co ciekawe, Lenovo zdecydowało się na konstrukcję z wystającym “tyłkiem”, gdzie znalazła swoje miejsce większość portów, oraz wentylacja. Dzięki temu rozwiązaniu nie musimy bawić się w cable management, gdyż większość z nich będzie niewidoczna. Wszyscy esteci powinni być zadowoleni z tej opcji – ja jestem!

Model ten możemy pochwalić za wąskie ramki, o szerokości 7 mm (górna i boczne). Dolna ramka, na której miejsce znalazła kamera i mikrofony wraz z logo, jest ogromna, ale obyło się bez zmiany formatu ekranu. Całość jest odpowiednio sztywna, a sama klapa ma możliwość rozwarcia do 180 stopni.

Użytkowanie

Przy pierwszym odpaleniu komputera dał znać o sobie dysk SSD – system ładuje się strasznie szybko, co daje ogromny komfort pracy. Wentylatory działają bardzo cicho, nie były nawet słyszalne przy codziennej pracy. Oczywiście, podczas grania praca wentylatorów  jest bardziej intensywna, czego skutkiem może być lekki szum wydobywający się z otworów wentylacyjnych – może po prostu nie jestem przyzwyczajony, rzadko gram na laptopach. 

Rozdzielczość i powierzchnia ekranu, względem poprzednika, są takie same. Ekran może się pochwalić pokryciem palet barw sRGB oraz Adobe RGB na poziomie, odpowiednio, 80,3% i 58,6%. Temperatura wyświetlanej bieli wynosi 6474 K, co daje prawie naturalne kolory. Kontrast statyczny wynosi zaś 1066 : 1. Problemem może być tylko niska maksymalna jasność, 254,13 cd/m2

Klawiatura użyta w Legionie Y530 jest dobrze wyprofilowana, ma skok 1,7 mm i jest podświetlana na biało, z możliwością dwustopniowej regulacji jasności. Niestety, po dłuższej pracy zauważalne są odciski palców, które zostają na plastiku wokół klawiatury.

Deklarowany przez producenta czas pracy na jednym ładowaniu to 9,5 godziny – bajka! Podczas testów przy codziennej pracy, bateria wytrzymywała maksymalnie 5 godzin. Podczas intensywnego grania, co oczywiście wiąże się z większym zapotrzebowaniem na energię, czas ten nie przekroczył 2 godzin. Są to dane typowo informacyjne, wszystko zależy od wykonywanej pracy, czy jasności monitora. Zresztą, kto gra z komputerem niepodpiętym pod zasilacz sieciowy?

Specyfikacja

Legiona Y530 wyposażono w szeroką gamę portów i złączy, które wykorzystać można nie tylko do ładowania – ale także do podłączenia peryferiów niezbędnych do rozrywki. Istnieje możliwość wyboru procesora, karty graficznej, ilości pamięci RAM, dysku pamięci masowej – względnie do posiadanego budżetu, czy wymagań użytkownika. 

Testowany egzemplarz wyposażony był w procesor Intel Core i7-8750H oraz kartę graficzną NVIDIA GeForce GTX 1050Ti. To zestawienie świetnie dawało radę przy pracy biurowej oraz wieczornych rozgrywkach w popularne tytuły. Podczas użytkowania nie zauważyłem występowania tzw. lagów, czy spowolnień wynikających z faktu, iż jest to laptop – a nie pełnowymiarowy komputer PC.

  • Intel®Core™ i7-8750H ósmej generacji
  • Intel®Core™ i5-8300H ósmej generacji

Windows 10 Home

 

15,6″ FHD (1920 x 1080) IPS (maks. 144 Hz, 300 nitów)

  • NVIDIA®GeForce®GTX 1050
  • NVIDIA®GeForce®GTX 1050 Ti
  • NVIDIA® GeForce™ GTX 1060

52,5 WHr

Maks. 32 GB pamięci RAM DDR4 2666 MHz

  • Dysk SSD PCIe do 512 GB
  • Dysk twardy HDD do 2 TB zgodny z technologią Intel® Optane-Ready

Głośniki Harman®z technologią Dolby Audio™

  • 3 x USB 3.1 typu A
  • USB 3.1 typu C
  • Mini DisplayPort 1.4
  • HDMI 2.0
  • RJ-45
  • Złącze audio typu combo
  • Otwór NOVO
  • WiFi 2×2 AC + Bluetooth®4.2
  • WiFi 1×1 AC + Bluetooth®5

(szer. x głęb. x wys.)

365 mm x 260 mm x 24,2 mm

Od 2,3 kg

Podsumowanie

Lenovo Legion Y530 to świetne rozwiązanie dla osób z ograniczonym budżetem, które poszukują dobrze wykonanego laptopa gamingowego, które równie dobrze można zabrać, chociażby na studia. Sama konstrukcja jest dobrze przemyślana, mogę nawet pokusić się o słowo – mobilna. Podzespoły użyte w Y530 są wystarczające do odpalenia tytułów takich jak: Counter-Strike, czy Grand Theft Auto – jak i do pracy biurowej. Uważam, że jest on sprzętem wartym zakupu.

Kliknij i sprawdź aktualną cenę!